piątek, 13 listopada 2015

MOCY PRZYBYWAJ!

Iga jak zwykle od 5 rano daje czadu.  Kubuś znów chory nie chodzi do przedszkola, ręce opadają.
 Po śniadaniu postanowiliśmy zrobić parę zdjęć, na co dzieciaki wcale nie miały ochoty, więc szybko odpuściliśmy. Co będzie dalej? Zobaczy się. Calutki dzień przed nami, ...e tam dzień, przed nami całe życie!
 



3 komentarze:

  1. Fotki piękne, nie widać po nich żadnych dyspozycji :) Malutka chętnie bierze ten smoczek? Moja jest w ogóle antysmoczkowa.

    OdpowiedzUsuń
  2. Smoczek do usypiania obowiązkowy, inaczej lekko by nie było :) Najchętniej jednak wybiera Lovi, Hevea to dla niej raczej gryzak, zabawka.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zdjęcia mimo niechęci medela i medelki się udały :) Czasem warto zrobić kilka zdjęć aby mieć pamiątke bo dzieci tak szybko rosną :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń